Kubeczki bardzo mi się podobają i z pewnością gdybym była osobiście w sklepie to kupiłabym jeszcze jakieś cudeńka gwiazdkowe. Niestety po zakupy wysłałam MOJEGO i skoro kazałam mu kupić 6 kubków to kupił, a o niczym innym przecież nie mówiłam. Mężczyźni....
Moja mania kupowania kubków musi zostać jakoś okiełznana ponieważ nie bardzo mam już gdzie je trzymać. Nie licząc około czterdziestu, które są w kuchni w ciągłym użytku w schowanku w szufladzie jest jeszcze pokaźna liczba. Wciąż je wymieniam, jedne wynoszę , drugie przynoszę, w zależności od sezonu, nastroju, pory roku...
No co ja zrobię, że tak je lubię....:))
O Matko dawno takiego zbioru nie widziałam!!!Spora!!!Ja też lubię kubki:)A Twój nowy nabytek chętnie bym przygarnęła.Kiedyś napisałaś,że chętnie zrobiłabys dla mnie dynie.Ja chętnie ofertę przyjmę.Jeśli mogę napisz do mnie,to jakoś ustalimy warunki:)Mój email:attea70@wp.pl
OdpowiedzUsuńniezła kolekcja! ale gwiazdkowe kubeczki urocze:)
OdpowiedzUsuńfajne kubki :)
OdpowiedzUsuńŁadne są te kubki ale do netto mam tak daleko :(
OdpowiedzUsuńTwoja kolekcja jest oszalamiejaca
Spora kolekcja :) przyjemniej w życiu mieć jakąś pasję, zwłaszcza kiedy codziennie można pić kawę w innym kubku :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMotyw gwiazdki jest bardzo na topie w tym roku! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kubki Twój M przytaszczył do domu,sama chętnie chciałabym takie,ale...Netto u nas nie ma- to po pierwsze, a po drugie swoją manię zbieractwa również kubków próbuję w sobie zwalczyć... Ale Twój tekst: " No co ja zrobię, że tak je lubię....:))" właściwie i mnie usprawiedliwia :))
OdpowiedzUsuńO rany O.o, ależ masz piękną kolekcję!
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja kubków, te w gwiazdki są urocze, bardzo by mi pasowały do tegorocznych planów bożonarodzeniowych, ale u nas netto nie ma :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A myślałam, że to ja mam fioła na punkcie kubków... widzę, że nie jestem sama.
OdpowiedzUsuńJa już część wyprzedałam, ale ciągle dokupuję nowe. Czy to choroba? Jesteśmy zakubkocholiczkami :)))
Oj nie tylko ja mam hopla na punkcie kubeczków:) ale o tym żeby trzymać je w szufladzie nie pomyślałam;) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoinicczylico.blogspot.com/