niedziela, 22 kwietnia 2018

WIOSNA

To tylko chwila, zdawać by się mogło, minęła od zimy do cudownego lata w środku wiosny. Granice pomiędzy porami roku zatarły się do tego stopnia, że nawet nie zauważyłam kiedy wszystko wokół zielenią się oblało. I szkoda tylko, że tulipany mniej atrakcyjne są niż w roku ubiegłym , choć może się czepiam. Może zauważam muliste dno zamiast dostrzec kwiat lotosu na tafli wody...Kawałek mojej wiosny raduje od blisko dwóch tygodni moje oczy a jeszcze dokładnie miesiąc temu zasmakować mogłam prawdziwej zimy będąc na wycieczce w Karpaczu i Pradze.




Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie przywiozła drobiazgów do powiększenia mojej kolekcji miniaturek i naparstków


...i kolekcji mojej Dorosłej


Tymczasem z zasypanego śniegiem Karpacza gdzie różaneczniki wyglądały tak...


...przenoszę się do mojego ogrodu z pełnią tulipanowego szczęścia






















A dziś wykorzystując tę piękną pogodę wybraliśmy się w teren...
LATO TRWAJ!!!!



środa, 4 kwietnia 2018

WIELKANOCNIE

Są pewne daty w kalendarzu w odniesieniu do których odliczamy czas. Czas odliczania do Wielkanocy już za nami i dekoracje związane z tym świętem zdają się jakby przebrzmiałe. A jak wyglądał mój domek w tym wielkanocnym czasie? Jak zwykle na półkach zasiadły zające, zazieleniła się rzeżucha i tylko taras w tym roku nie przystrojony ponieważ wciąż czeka na remont:((
Drabinka Aniela dostała iście świąteczną dekorację



Parapet w bieli...






Na małym stole hiacynty wyjęte z plastikowej donicy i włożone do szklanego naczynia.
Najpierw tylko z obietnicą kwitnienia...


...by po chwili wystrzelić pełnymi kwiatami


Na dużym stole stroik skomponowany własnoręcznie





Tu i ówdzie jeszcze trochę zieleni



A w ogrodzie wiosna nieśmiało się przedziera...



Dziś słonecznie u nas i oby tak pozostało. A poniżej kilka deszczowych fotek z Wielkiej Soboty.