czwartek, 30 lipca 2015

NIEPOKAZYWANE

Minął kolejny dzień pobytu moich dzieci na wakacjach. Ambitny plan by podczas ich nieobecności oddać się li tylko przyjemnościom pozostał jedynie planem bo realizacja jakoś mi nie wychodzi. Dziś z samego rana a dla mnie to 9.30 pojechałam do" miasta" ( u mnie to wyprawa 30-sto kilometrowa). Niezbyt to była przyjemna wyprawa ponieważ część czasu spędziłam na fotelu u stomatologa. Wiecie, to tylko ja mogę mieć takiego pecha by nitka dentystyczną wyłamać sobie plombę. Później zakupy spożywcze i sprawy urzędowe. Musiała być tez część przyjemna wyprawy a mianowicie wizyta w księgarni gdzie znów zostawiłam trochę gotówki. Nie wiem czy już wspominałam ale uwielbiam czytać a jeszcze bardziej kocham kupować książki.
Na koniec najprzyjemniejsza cześć - wizyta w Netto. Kapitalną kolekcję maja na sprzedaż. Co prawda trwa już od poniedziałku i u nas niewiele zostało ale coś tam upolowałam:) Niestety nie mam fotek ponieważ aparat pojechał z dziećmi.
Dalsza część dnia minęła mi jak zwykle na pracach domowych. Tak już mam że mogę je wynajdywać bez końca. Dziś padło na okna, a konkretnie na szyby które stały się "strzelnicą" dla much. Kurcze, niby mam moskitiery we wszystkich oknach poza łazienką i pralnią, a mimo wszystko w domu od kilku dni mam zatrzęsienie much. Czasem zazdroszczę tym którzy mieszkają w blokach bo tam chyba nalotów much nie ma?:)
Na sam wieczór razem z MOIM poszliśmy posadzić kolejne krzewy hortensji. Nie byłabym sobą   gdybym czegoś z miasta nie przytaszczyła ha, ha. Oprócz hortensji padło jeszcze na drobniutkie bratki i rozwar. Oczywiście kiedyś je pokażę :)
Kiedy MÓJ już smacznie chrapał ja wzięłam się za segregację zdjęć w kom. Tka więc postanowiłam pokazać Wam kilka....naście fotek które mi się podobają a których tutaj jeszcze nie było. Przekrój całego chyba sezonu w ogrodzie.
no więc skoro taki długaśny wyszedł mi wpis to teraz równie długa prezentacja fotek:))))




































Jeśli ktoś z Was dotrwał do końca to może wiecie jak nazywa się bylina ze zdjęcia poniżej?


poniedziałek, 27 lipca 2015

STARE NOWOŚCI NA PÓŁECZCE

Dawno nie pokazywałam mojej półeczki która od zdjęć które dziś pokażę już kilkakrotnie zmieniła wystrój. Nie nadążam jej robić zdjęć a co dopiero je tutaj publikować. Co ja pocznę że uwielbiam stroić tę moją kuchenną  choć w sumie korytarzową półeczkę. A w połowie lipca wyglądała tak:






Na półeczce zagościły bibeloty wygrzebane z szuflad i półek w moim domku które uginają się pod ciężarem tych drobiazgów. Jak to się dzieje, że kiedy już powiem sobie, że nic nie kupuję to wówczas w zasięgu wzroku pojawi się coś "bez czego na prawdę nie wyobrażam sobie dalszego życia":)
Też tak macie?
Na ten przykład wczoraj. Pojechaliśmy zawieźć dzieci do mojej siostry nad morze. 450 km w jedną stronę i z konieczności powrót tego samego dnia:( Na miejscu zdążyłam jedynie  odbyć króciuteńki spacer plażą i jeszcze krótszy deptakiem. Później już tylko obiad i powrót..ale do czego zmierzam? Podczas spaceru deptakiem nie byłabym sobą gdybym nie odwiedziła straganu z pamiątkami. Wylukałam tam kubek z napisem i to wiecie jaki? Taki bez którego nie wyobrażam sobie dalszego życia...:))) No właśnie!!! Do tego jeszcze dwa naparstki ale to to już inna spraw...kolekcjonerska:)
Właśnie na pierwszym zdjęciu w tle możecie zobaczyć półeczkę z naparstkami która od jakiegoś czasu wisi w przedpokoju ale jakoś nie po drodze mi by zrobić zajęcia i Wam je pokazać.

A tak z innej beczki to obiecałam sobie, że kiedy dzieci nie będzie to poświecę czas na same przyjemności. I tak właśnie dziś poukładałam w szafkach, ogarnęłam domek, umyłam okno w pralni...kurcze, czy o takie przyjemności mi chodziło?

piątek, 24 lipca 2015

THE WINNER IS...

Wpadam na chwilkę bo jak zwykle czasu u mnie jak na lekarstwo. Być może w następnym tygodniu będe miała więcej wolnych chwil ponieważ moje dzieci wyjeżdżają a ja zaplanowałam sobie że będę poświęcać czas jedynie na przyjemności.
Tymczasem nawiązując do tytułu posta przedstawiam relację z losowania.
Karteczki z uczestnikami  i miejscami jakie polecili przygotowała moja córa i ona też występuje w roli sierotki Marysi i fotografa zarówno

Losowanie



I.....Tadammm!!!!!


http://czarnyczarnykot.blogspot.com/

Serdecznie gratuluję i proszę Cię o kontakt bowiem w paczuszce znajdą się podkładki pod kubeczki któr dopiero wykonam w wybranym przez Ciebie kolorze:)

Dziękuję wszystkim za udział w mojej rozdawajce.  Dzięki niej mogłam poznać wiele nowych blogów jak i cieszyć się z wizyt wiernych obserwatorów. Serdeczne podziękowania za ciepłe słowa kieruję do Ani z zielonego domku . Dziękuję Ci Kochana :)
Chce również podziękować Wam za to, że dzięki Wam mogłam poznać nowe miejsca, co prawda na razie wirtualnie ale kto wie....
Dzisiaj żegnam się fotką znalezioną w sieci dzięki Zwyciężczyni:)) 




wtorek, 21 lipca 2015

POTEGA ŻYWIOŁU

W piątek zadzwoniła znajoma, że wieczorkiem chcieliby się do nas wybrać. Niestety ja miałam już inne plany więc spotkanie nie wypaliło. Umówiłyśmy się na sobotę...W sobotę rozchorowała się jej teściowa i niestety znów do spotkania nie doszło. Przełożyłyśmy pogaduchy na niedzielę...
W niedzielę pogoda cudowna więc zaplanowałam, że spotkanie przygotuje w altanie.Zjedliśmy obiad, później kawka i jak to u mnie bywa niestety dość często, popołudniowa drzemka. MÓJ obudził mnie mówiąc, że nadciąga "porządna" burza. Dziesięć minut później za oknem było tak



Niestety nie ocalał nasz wieloletni sumak który był bodajże najpiękniejszym drzewem w naszym ogrodzie.





Gałęzie z kasztanowca cudem spadły tuż przed autem...




Wszelkie dekoracje ogrodu, plastikowe krzesła ogrodowe, latarenki itp po prostu porozwiewało po całym ogrodzie, a zamiast zaproszenia do altany moich gości którzy przyjechali tuż po nawałnicy przywitałam takim oto widokiem:((




I tak oto po raz kolejny niestety przekonaliśmy się jak potężny jest żywioł. Burze, ulewy, wichury, nawałnice niestety ostatnimi czasy zdarzają się bardzo często. Ja jedynie mogę dziękować Bogu, że nie ponieśliśmy większych strat. Inni niestety nie mieli tego szczęścia:(((Współczuję.

Niebawem ogłoszę zwycięzce mojej rozdawajki . Póki co lista jeszcze nie zamknięta:)