Pokazywanie postów oznaczonych etykietą POKÓJ ANDZI. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą POKÓJ ANDZI. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 11 marca 2014

PARAPET U ANDZI

Jak już wspomniałam w poprzednim wpisie skorupkowe zakupki są już w użyciu.
Andzia też zmieniła wystrój swojego parapetu. Różowy dominuje i choć do niedawna nienawidziła tego koloru teraz jej wzrok zawsze zatrzyma się na gadżecie który jest różowy.
Ach, ta kobieca zmienność...









Różne odcienie różu przełamane zielenią bluszczu. Kiedy kupiłam taki bluszcz do saloniku wówczas moje dzieci też zapragnęły takie mieć więc kupiłam każdemu do jego pokoju. Zobaczymy czyj najdłużej pożyje, bo ręki do kwiatów to my raczej nie mamy.
Nie wiem jak Wam ale mnie bardzo podobają się te świeczniczki na podgrzewacze. Wygrzebane w starociach każdy w innym kartonie a jednak jakby w komplecie.
Literka też ładnie się tutaj odnajduje. A, muszę się pochwalić że ja też mam swoją. Dostałam na Dzień Kobiet od chłopaka mojej córki. Bardzo mi się podoba :)


niedziela, 2 marca 2014

LITERKI

Ja już zazdroszczę mojej córce, ciekawe czy Wy też będziecie?
Od jakiegoś czasu molestuję MOJEGO by zrobił mi drewniane literki, niestety doczekałam się tylko drewnianego domku. Wiem, wiem literki też zrobi ale najpierw musi się do tego przekonać.
Tymczasem Andzia poprosiła swojego chłopaka i ten zrobił dla niej najpierw napis a później literkę "&". Zresztą zobaczcie same ...











Fajne, prawda?

środa, 19 lutego 2014

JUŻ DZIEWIĘTNASTY

Tak to już dziewiętnasty lutego. Jak ten czas szybko leci...
Wczoraj wpadłam w wir sprzątania. Wysprzątałam na tip- top salon i dopiero chowając do pudła walentynkowe drobiazgi uświadomiłam sobie , że właściwie to nie zdążyłam ich wcale pokazać.
Na szczęście Andzia foci wszystko dość często więc kilka zdjęć z tymi dekoracjami się zachowało.
Tak więc drobiazgi które już były wzbogacone zostały o drobne serduszkowo- walentynkowe ozdóbki takie jak kokardki, piórka czy czerwone szkiełka zakupione w piątaku.
Szkiełka wsypałam na spód latarni z Pepco o której chyba jeszcze nie pisałam. Bardzo ją lubię i myślę, że dokupię jej jeszcze siostrę. W sklepiku tym bowiem jest jeszcze taka sama tylko mniejsza i myślę , że razem będą dobrze wyglądać. Jak zwykle brak kasy skłonił mnie do zakupu tylko jednej ale trzeba się cieszyć z tego co się ma i marzyć...i planować...













W między czasie na parapet dokupiłam bluszczyk który wsadziłam w storczykową doniczkę. Doniczka co prawda jest plastikowa ale mnie się podoba. Trochę zieleni ożywiło parapet  i efektownie przełamało biel.























Od MOJEGO na walentynki dostałam różyczkę, druga jest mojej córki:) 
Wazonik zakupiony z myślą o tym, że go przemaluję. Chyba wiadomo na jaki kolor:)))))




A u Andzi na drzwiach papierowe serduszka:)
 


Do następnego....