piątek, 23 września 2016

REGAŁ NA KSIĄŻKI...

...który powstał jakiś czas temu z witrynki zaczyna pękać w szwach...na półkach książki stoją już w dwóch rzędach i obawiam się, że kiedyś usłyszymy huk...półki pękną i...cóż oszczędzam im jeszcze ciężaru wszystkich książek kulinarnych, ogrodowych, albumów czy przewodników po świecie drutów i szydełka...w głowie rozwija się pomysł na przyszłoroczny remont a co za tym idzie nowy, duży regał...


...co zatem mieszka na tym regale?...głównie obyczajówka...lubię polskie autorki...sagi tak bardzo osadzone we współczesnych realiach...wkurza mnie jedynie duża rozpiętość czasowa pomiędzy terminami w jakich ukazują się poszczególne tomy...zawsze kiedy pojawia się kolejny muszę przewertować poprzedni by przypomnieć sobie wątek...do tego czasu o przeczytanych książkach wspominałam na moim robótkowym blogu...ze względu na zmiany jeśli macie ochotę zobaczyć co czytam zapraszam tutaj...















...te książki czytałam już dość dawno ale skoro jeszcze ich tutaj nie pokazywałam to czemu by nie wrzucić...a na koniec jeszcze kilka kolejnych "smaczków" z Kazimierza...























7 komentarzy:

  1. Ja też upycham książki gdzie mi się uda. Marzy mi się biblioteczka ale to już w mowym domu. W tym nie ma nią miejsca. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaprzyjaźniłam się z biblioteką i staram się kupować książki te, które długo u mnie leżą bo czytam je kilkakrotnie, mimo to książek ciągle przybywa. Zastanawiam się nad generalnym remontem piwnicy i tam zrobieniu biblioteki ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pracowałam przy tej maszynie do cięcia słomy :))) Może i ja powinnam zamieszkać w skansenie? :)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super biblioteka :) Z nas też są książkowe chomiki. Półki zasypane lekturami. Słonecznej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  5. Większość książek super,jedynie zawiodła mnie Dziewczyna z pociągu.To jakś porażka.Natomiast Kordel jest super,przeczytałam jej wszystkie serie i każda mnie zachwyciła.Polecam Ci książkę Siostry i serię o małej wsi Agnieszki Krawczyk.Świetna lektura.

    OdpowiedzUsuń
  6. też jestem MOLEM niedawno zamówiłam ogromy regał na księżki bardzo się cieszyłam że pomieszcze tam wszystkie - niestety - okazałm się on za mały !
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  7. Najwyższa półka w Twoim regale to jakbym widziała swoją :)) Z tym, że ja akurat wywiozłam część dla mamy i teraz stoją u Niej.
    "Historia pszczół" - miałam do niej dwa podejścia, ale jakoś mnie nie porwała od początku. Poczeka zatem jeszcze w kolejce... Kończę "Przyjaciół i rywali".... :)

    Pozdrawiam i będę zaglądać, bo podoba mi się u Ciebie :))

    OdpowiedzUsuń