Tak było:
A tak jest teraz. Zdjęcia robione już późnym wieczorem po deszczu. U was też dzisiaj padało?
czwartek, 5 czerwca 2014
W MOIM OGRODZIE
MÓJ już tak ma, że jeśli nie wykończy czegoś za pierwszym podejściem to na drugie już trudna sie doczekać. Tak było i w kwestii tarasu. Robiliśmy taras już ładnych kilka lat temu ale murek z jego boku nie został wykończony od razu. Tak było przez kilka lat a prace te odkładaliśmy na ZAŚ. Dwa lata temu podczas zimy odpadło nam kilka płytek ze schodów i wówczas MÓJ twierdził, ze juz się nie opłaca robić tego murku bo przecież niebawem musimy wymienić taras. I tak kolejne lata mijają...Wczoraj wpieniłam się ostatecznie i postanowiłam coś z tym zrobić. Oczywiście funduszy na to nie miałam a więc musiało powstać przysłowiowe coś z niczego. Tak więc kilka kamieni kilka szczap drewna i... Oto efekt mojej wczorajszej i dzisiejszej pracy.
Tak było:
A tak jest teraz. Zdjęcia robione już późnym wieczorem po deszczu. U was też dzisiaj padało?
Tak było:
A tak jest teraz. Zdjęcia robione już późnym wieczorem po deszczu. U was też dzisiaj padało?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fantastyczny pomysł! Efekt wow :) Zdolna z Ciebie Kobietka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
świetnie Ci to wyszło, ja też w podobny sposób ukrywam zamurowane okienko przy schodach, bo czekam od wieeelu lat i doczekać się nie mogę ;)) ale Twój murek naprawdę wyszedł fantastycznie :))
OdpowiedzUsuńps. u nas wreszcie nie padało :))
ładnie :) dobrze pomyślane :)
OdpowiedzUsuńKurcze, ale świetnie wygląda. :) Masz smykałkę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wyszło. U mnie taras też od kilku lat nieskończony, murek straszy, ale ja chyba nie jestem taka zdolna!
OdpowiedzUsuńU nas wreszcie piękna pogoda.
|Pozdrawiam z Podkarpacia
Dorota
zdecydowanie wow !! Piekny efekt końcowy :) Padało i to mocno cały dzień :)
OdpowiedzUsuńpomysłowa z Ciebie kobitka
OdpowiedzUsuńNo i rewelacyjne! Mika powinna dostać nobla za cudny taras :)
OdpowiedzUsuńAleż pomysł!!!Jestem pod wrażeniem!!!
OdpowiedzUsuńWyszło naturalnie i fajnie zasłoniło murek:)
OdpowiedzUsuńZdolna bestyjka:)
Nie no, murek wyszedł fantastyczny, musisz sie częsciej zdenerwować, to wena będzie niesamowita w skutkach:))
OdpowiedzUsuńWow świetny pomysł i wykonanie jakbyś robiła to zawodowo :) Muszę zapamiętać, też mam taki murek może odgapie pomysł :)
OdpowiedzUsuń