Skoro byłam grzeczna to Mikołaj mnie odwiedził. Dodatkowo doskonale znał moje potrzeby i marzenia. Aparat telefoniczny który od dawna nie funkcjonował normalnie(delikatnie powiedziawszy) był przyczyną niejednego zdenerwowania zarówno mojego jak i rozmówcy( czyt. sis). Tak więc plany na jego wymianę krążyły w mojej głowie od dawna a ich realizacja z różnych przyczyn się nie dokonywała.
Mikołaj się ulitował i przyniósł mi super telefon o którym zawsze marzyłam.
Podoba się Wam?
Mnie bardzo!!
A u Was był Mikołaj?
Aparat robi wrażenie. Takie cacko, to prawdziwy skarb. Piękny!!! Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńWow, prawdziwy klasyk, piękny! W złotym nie gustuję, ale kształty i zdobienia ma śliczne:)
OdpowiedzUsuń