Po raz kolejny miałam okazję pojechać na Gardenię. Przyznam, że nie lubię tłumów i to jest olbrzymi minus takich imprez. Planów co do dużych zakupów nie miałam choć przyznam, że z pusta torebką nie wróciłam:)))
Pojechałam z nadzieją, że znajdę jakąś inspirację dotyczącą mebli ogrodowych, że znajdę firmę gdzie zamówię sobie betonowe donice na taras...I nic:(((( Nie było żadnego stoiska z wikliną a właśnie takie fotele marzą mi się na taras w tym roku.
Przyznam, że sporo ciekawych instalacji kwiatowych pooglądałam, zebrałam dużo inspiracji, no i oczywiście pstryknęłam kilka fotek.
Oczywiście wszędzie widać już wiosnę. Tylko u nas w pogodzie nie bardzo:((((
Jednak największe wrażenie zrobiły na mnie meble drewniane....
Mam nadzieję, że naładowana inspiracjami już niebawem będę miała okazję wyjść w ogród. Oby tylko pogoda dopisała...
No te drewno... Cuda mozna z niego zrobic.. Świetne ławki. Oj dawno nie bylam na gardeni. Jakos takie tlumy za mna właśnie nie przemawiaja.
OdpowiedzUsuń