poniedziałek, 7 listopada 2016

MOJE CHWIL ŁAPANIE...

...to jak się okazuje nic innego niż duńska sztuka szczęścia "hygge"...książka opisująca to zjawisko stała się ostatnio bardzo popularna wśród blogerek...nie powiem, by mnie nie zainteresowała...stało się to  szczególnie za sprawą uroczej okładki...a może po trosze za sprawą chęci nauczenia się tego szczęścia...


...jak po raz kolejny się okazało nie warto kupować książki po okładce...ani tym bardziej ulegając modzie...treść jakby mało odkrywcza...przynajmniej dla mnie...już od jakiegoś czasu stosuję zasadę cieszenia się każdą chwilą...dostrzegam niuanse codzienności...czerpię radość z podmuchu wiatru...zapalonej świecy...kolejnej przeczytanej książki...no właśnie...a ta książka utwierdziła mnie w tym przekonaniu...w przekonaniu o tym, że szczęśliwym można być zawsze...należy tylko starać się to szczęście dostrzegać...książka ta, przeczytana zamieszkała na regale i myślę, że za jakiś czas pewnie po nią sięgnę ponownie...może wówczas gdy zapał do odnajdywania Chwil nieco osłabnie...


...a na regale tym razem kolorystyczne ustawienie...ja ustawiam książki autorami bądź seriami...Dorosła, tym razem poprzestawiała tak, by książki grały kolorystycznie...







...jak widać wciąż towarzyszą nam świece...lampiony...podgrzewacze...sezon jesienno-zimowy to czas kiedy kupuję je hurtowo...bo i kocham te płomyki oświetlające ciepłym blaskiem wnętrze mojego domu...














...światełka i świece palę nawet w dzień, zwłaszcza taki jak dzisiejszy...ponury, dżdżysty, szary...











...a poniżej kolejne dwa moje szczęścia...Bazyl i nowe pepcowe poduszki...


...jak więc widać szczęście można odnaleźć wszędzie...wystarczy poszukać...a jeśli nie umiecie można się tego nauczyć z proponowanej książki...



5 komentarzy:

  1. Odpoczywać i czytać w tak pięknym miejscu i przy takim klimacie to niesamowita przyjemność. Kochana bardzo podobają mi sie Twoje dekoracje. Są takie przytulne...
    ściskam cieplutko!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna kolekcja książek, a jak cudnie wyglądają poukładane kolorystycznie. Super pomysł, szkoda że nie mam jednego regału żeby tak poukładać swoje:) Czas palenia świec i lampek jest cudny :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiscie tez czaję się na tę książkę. Jak brzmi moja strona: też chwytam szczęście... więc chyba nic odkrywczego nie znajde? Masz rację, okładka bajeczna.
    Ładny regalik masz i ksiązki tak ładnie ułozyłas pod kolorek :) :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak u Ciebie przytulnie! Idealne miejsce do czytania. Pozdrawiam. Kamila.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki, książki, tyle książek :) Jak tylko skończymy budować i urządzać nasz dom, kupie sobie taki regał, żeby moje książeczki nie musiały już leżeć w kartonie :) Pęknie jest u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń