Kto mnie zna ten wie, że uwielbiam pchle targi. Nigdy nie zdarzyło się bym na takowym nic nie kupiła.
W ostatni weekend byłam w sobotę na Jarmarku Św. Bartłomieja a w niedzielę na pchlim targu.
Na jarmarku obok kolekcjonerów i handlarzy wszelakimi starociami swoje prace wystawiali też rękodzielnicy.
Oczywiście zapałałam miłością wielką do wielu przedmiotów tam wystawionych, ale niestety nie wszystko można mieć.
Tak więc kupiłam na starociach cztery filiżanki z podstawkami, cukiernicę i mlecznik.
Za to w niedzielę na pchlim targu udało mi się wypatrzeć inny zestaw. Tym razem dzbanek, mlecznik,talerzyki i filiżanki. Szkoda że nie było podstawek pod filiżanki.
I sesja z obydwoma zestawami...
Oczywiście kupiłam też naparstki i choć Pani sprzedająca miała ich dużo więcej ja zdecydowałam sie na cztery z motylkami
Nie przeszłam też obojętnie obok rękodzieła. Szyjątka zawsze podziwiam zwłaszcza, że ja nie potrafię szyć:(
Jestem w nich zakochana. Śliczne są prawda?!
Śliczne śliczne-:)
OdpowiedzUsuńŁadne rzeczy kupiłaś i skompletowałaś sobie piękny zestaw, bo wzór bardzo podobny.
OdpowiedzUsuńRóżany motyw cudny :)
Pozdrowionka.
Piękna sesja fotograficzna porcelany, one pięknie się uzupełniają. :) Masz bardzo ciekawe tytuły na półce. Szyjątka urocze.
OdpowiedzUsuńJaki piękny komplet porcelany - idealnie pasowałby do mojej nowej pracowni.
OdpowiedzUsuńSzyjątka przeurocze. Pozdrawiam :)
Przepiękna porcelana:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam \, gdy na porcelanie znajdują się kwiatki:)
ślicznego nowego tygodnia kochana
Szyjątka śliczne, ale te serwisy cudowne, pięknie się komponują razem. Śliczne aranżacje tworzysz
OdpowiedzUsuńPzodrawiam
Cudeńka. Dobrze, że uległaś.
OdpowiedzUsuń