sobota, 3 maja 2014

MAJÓWKA

A miał być rower, grill, słońce, nicnierobienie...
Jest tylko to ostatnie i jak to mówi moja Sis "kocuś"
Pogoda mnie wkurza ponieważ takie skoki temperatur sprawiają, że nie specjalnie się czuję.
Dzisiaj zabrałam sie za zrobienie muffinek i serniczka, mniam . Właśnie po całym domu roznosi się wspaniały zapach bo sernik siedzi jeszcze w piekarniku. Czujecie?
Cóż w domu niewiele zmian ponieważ ostatnio wciąż cały czas spędzam w ogrodzie.
Tylko półeczka dostała nowa barwę, a raczej to co na niej stoi tym razem jest w błękitach. Lubię ostatnio ten kolor:))
Na półce jeszcze kwiecień który zdążyłam wyhaftować dosłownie rzutem na taśmę w ostatni dzień tego miesiąca. Maj tez już wyszyłam więc chyba czas na zmianę.



Na drabince na tarasie wciąż te same kwiatki ponieważ wciąż czekam z zakupem pelargonii w obawie przed przymrozkami. Kupiłam kiedyś na majówkę pelargonie i niestety większość mi zmarzła. Nie popełnię już tego błędu.



8 komentarzy:

  1. :) u Ciebie ciagle się cos zmienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam sernik i muffinki :) Półka cudna, kwiaty w ogrodzie też. Ja posadizłam pelargonie, mam nadzieję, że przetrwają. Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie u Ciebie, lubię takie klimaciki, pozdrawiam, a.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekna ogrodowy stojak! Nie pogniewasz sie jak poproszę męża zeby mi taki zrobił ?;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że sie nie pogniewam,ba, będzie mi bardzo miło, że moja drabinka Cię zainspirowała:))

      Usuń
  5. Pięknie u Ciebie Miko :) Pozdrawiam Cię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super stojaczek, a stokrotki wyglądają bajecznie:)

    OdpowiedzUsuń