poniedziałek, 3 marca 2014

BYŁY FAWORKI

W Tłusty Czwartek były u mnie faworki które zrobiłam po raz pierwszy sama i pączki od mojej teściowej.
Ostatnio wypróbowuje wiele nowych przepisów , zazwyczaj sięgam po nie do Waszych blogów. Są to bowiem zazwyczaj przepisy sprawdzone więc bez obaw można je realizować:)
Do sesji( szumnie nazwane) z faworkami dołączyłam moje dwa nowe kubeczki.
Tak, wiem mówiłam że już nigdy żadnego nie kupię , ale te są takie MOJE, że jak miałam po nie nie sięgnąć?!!

















SMACZNEGO!!

3 komentarze:

  1. dawno juz nie jadlam faworkow!

    swietne te kubeczki:) najbardziej podoba mi sie...nie!wszystkie mi sie podobaja:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Faworki są przepyszne. Te Twoje kubeczki - cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne są te kubeczki. Ostatnio mam fioła na punkcie kotów. A te są wybitnie fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń