..mój salon wyglądał tak:
Pledy w kratkę i granatowe poduchy to oczywiście zakupy z owadziego sklepu. Siwy skrzat z Empika%. Bombka przy żyrandolu i część ozdób na parapecie DIY. Świece w większości Ikea.
Reszta z domowych szuflad .:)
Chyba nie muszę nadmieniać, że teraz już salon wygląda inaczej, jak to zresztą u mnie bywa.
Ale o tym w kolejnych wpisach:)
Wszystkiego dobrego! Oby magia świąt trwała jak najdłużej:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuń