sobota, 4 stycznia 2014

CO NOWEGO W DOMU MIKI

Wspominałam już o drobiazgach kupionych w przecenie tuż po świętach. Będą one wspaniałym uzupełnieniem przyszłorocznych dekoracji świątecznych i nie tylko.
Co więc kupiłam ?
 Dwa ptaszki na podgrzewacze. Myślę że może to być zarówno dekoracja świąteczna jak i całoroczna? Jak myślicie?







Kupiłam tez dwa śmiechowe renifery. Są urocze. Mają cudowną kolorystykę i kiedy się na patrzy to papiolek sam sie śmieje:)))))
BAAAARDZO mi się podobają:)




Jeszcze jeden klasycznie biały renifer. Prostota i elegancja- moim zdaniem:)



Kupiłam też bombki którym nie mogłam sie oprzeć. Nie mam na nie jeszcze pomysłu ale mam przed sobą cały rok więc myślę, że się przydadzą, zwłaszcza, ze są bajeczne:)



Teraz wolne chwile spędzam na szydełkowaniu kwadratów na pled do salonu. Mam nadzieję, że starczy mi cierpliwości i kiedyś będę mogla pokazać sofę okrytą kolorowym pledem. OBY...
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze. Niezmiernie mnie cieszą:))))

3 komentarze:

  1. Ptasiorki cudowne! Ja bym je zostawiła jako dekorację całoroczną.
    Widzę, że także lubisz czerwień na święta, także możemy sobie pod tym względem łapki podać... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ptaszki sa piękne, reniferki przesłodkie. Uwielbiam takie cacka. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tak ptaszki świetnie nadają się na całoroczną dekorację :) a bombki są śmieszne :0) takie inne ... :) fajowskie, a reniferki mają zabawne pysie

    OdpowiedzUsuń