piątek, 5 maja 2017

SPÓŹNIONA WIOSNA

Miejsce w którym mieszkam jest w jakiejś dziwnej "strefie"zimna ponieważ kwiatki w moim ogrodzie kwitną zawsze spóźnione. Wokół u sąsiadów, na blogach już dawno widziałam ogrody w pełnym rozkwicie, tymczasem u mnie dopiero w ubiegłym tygodniu zaczęło być kolorowo choć znaczny procent tulipanów wciąż jeszcze w pąkach. Pogoda jaką funduje nam tegoroczna wiosna również nie sprzyja ani rośliną ani też pracom w ogrodzie. Dziś wyszłam troszkę pogrzebać w ziemi ale wiatr tak silny, że głowę urywał...Nie mniej jednak cieszę się każdym nowym kwiatem, każdą roślinką i zmianą w ogrodzie.
Na przykład taka prymula. Kupiona wczesną wiosną ubiegłego roku. Najpierw zdobiła salon a kiedy przekwitła szkoda mi było ją wyrzucić. Posadziłam więc w ogrodzie choć szczerze przyznam, że nie liczyłam na to,że przeżyje. Ona jednak nie tylko przetrwała zimę ale i zakwitła pomimo tak zimnej wiosny



Żółty, to chyba wiosną najczęściej spotykany kolor. Również w moim ogrodzie tak jest. Niestety jedne z żółtych tulipanów nie oparły się wichurom które położyły je na trawi. Mimo wszystko nawet one zakwitły...











Oczywiście skoro Pani ogląda kwiatki to Kuleczka też musi.
"No już? Zrobiłaś to zdjęcie? Mogę się przesiąść w inne miejsce?"


Są i inne żółciaki i choć nie wiem jak się nazywają to bardzo je lubię. Zakwitają wiosną i są bardzo mało wymagające. A jak są lubiane przez wszelakie robaczki...



Są i inne kolory...
Kwitnące w pełni czerwone tulipany. Te kwitnące grupowo...









I te pojedyncze, zabłąkane w zieleni...


Biały samotnik...a jeszcze w ubiegłym roku była cała grupa...


Mam nadzieję, że pąki niedługo przemienią się w pełne tulipany. Tak, mam nadzieję, ponieważ przy tegorocznej pogodzie pewności mieć nie można:(














 "A jak pachnie tulipanek?"


4 komentarze:

  1. Miko ileś Ty masz tulipanów i każda grupa inna. Z moich ogrodkowych zostało dwa. Reszta cebulek zniknęła i zostały tylko tunele w całym ogródku.
    U mnie dzisiaj było 21 stopni i prawie bez wiatru. Było bardzo cieplutko, a już mówią że to był najcieplejszy dzień na najbliższy czas.
    Pozdrawiam serdeczni:-)
    Ps. Te zolciutkie kwiatuszki to omieg kaukaski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żółte zdecydowanie najbardziej mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej ale piękne kwiaty, u mnie też w tym roku lipa w ogrodzie, dopiero 11 maja skończyły się mrozy, i posadziliśmy pomidorki, mieliśmy w planie też krzaczki owocowe :( no ale termin minął z sadzeniem takich krzaczków, więc w tym roku mimo planów i chęci, ogród jest zrobiony w połowie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne te kwaity, nie mogę skończyć oglądać! Ja dopiero zaczęłam roboć swoój ogród ale chyba na wiosnę też mi się przyda pożyczka przez internet żeby takimi pięknościami zapełnić przestrzeń przed domem. Aż się rozmarzyłam. Podziwiam i zazdroszczę! :) I dziękuję za inspirację :)

    OdpowiedzUsuń