sobota, 11 lipca 2015

W MOIM OGRODZIE- MOGAWKI

Czy można zachwycać się bez końca czymś co dla innych wcale nie jest czarujące?
Czy każdy kolejny kwiatek może wzbudzać zachwyt skoro już takie kwitły w roku poprzednim, i poprzednim...?
Czy może wzbudzać uśmiech na twarzy widok bociana spacerującego w zbożu mimo iż widzieliśmy go tam wczoraj i przedwczoraj?
Czy komuś kto ma ogród, kto mieszka na wsi te uczucia są nieznane?

Dziś wrzucam niepublikowane dotąd migawki z mojego ogrodu. Są wśród nich jedne z moich ulubionych roślin - tawuły.














Przypominam i zapraszam na moją rozdawajkę :)

7 komentarzy:

  1. Też tak mam, chodzę wącham kwiatki, zachwycam się motylkiem i dobrze mi z tym, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięknie , kwiatowo... przyjemnie:) po prostu lato... a zdjęcie maków mnie oczarowało:)
    ściskam cię kochana najserdeczniej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie! Tylko gdy żyje się blisko z naturą można tak cieszyć się każdą roślinką :) Zazdroszczę!

    Miłego dnia, Ania :)

    OdpowiedzUsuń