W ubiegłym roku były plany zapoczątkowane wsadzeniem kilku bylinek. Mam tutaj na myśli dosłownie kilku bo były to zaledwie goździki brodate, naparstnica której już w tym roku nie było, dzwonek"jakiśtam" i to chyba wszystko. Tego roku udało mi się zdobyć fuksem sporo sadzonek bylin z likwidowanego ogródka u mojego brata, sporo dokupiłam, posiałam jednoroczne, aksamitki wysiały się same i tak oto wygląda moja bylinówka na dziś. A, jeszcze wcześniej "ogrodzona " była dużym otoczakiem, później w głowie zrodziła się myśl o kostce brukowej by w efekcie końcowym powstał bruczek z drobnych kamyków.
Tak było jeszcze kilka tygodni temu
Tak jest dziś
Patrząc na te robione zaledwie kilka dni temu stwierdzam, że są one już nieaktualne bo już dzisiejsza bylinówka jest inna. Oj, jak szybko zmienia się mój ogród:)
A dziś posadziliśmy z MOIM nowe tuje i różaneczniki przy chodniku. Mam nadzieję, że się przyjmą i będą cieszyć:)
Rabata bylinowa super zorganizowana, ten bruk z kamyków świetny, no i pralki ręczne:) widze,że mieczyki juz Ci pięknie wzeszły a u mnie nic, ciagle tylko deszcz i błoto, powschodziły tylko lilie...fajna waga w rogu, jak wszystko ruszy to będzie pięknie:)
OdpowiedzUsuńTak nasze ogrody zmieniają się z dnia na dzień. Rabatka zapowiada się wspaniale. Ja w tym roku też zyskałam trochę bylinek za friko, między innymi miodunlę i chryzantemki. Twoje zdjęcia przypomniały mi że mam mieczyki w piwnicy, zapomniałam o nich. Konewek Ci zazdraszczam. Bardzo mi się podoba ten bruczek z kamyków. Pozdrawiam i słonka na dalsze prace ogrodowe życzę. A i żeby chwasty za szybko nie rosły. : )
OdpowiedzUsuńW moim ogórdku też co chwila coś wyskakuje z ziemi, zmienia się, rośnie, kwitnie.. jak ja to lubię:)
OdpowiedzUsuńUściski kochana
Jerunku ale masz pięknie w ogródku, całymi dniami bym siedziała w takim ogrodzie.
OdpowiedzUsuń