środa, 4 kwietnia 2018

WIELKANOCNIE

Są pewne daty w kalendarzu w odniesieniu do których odliczamy czas. Czas odliczania do Wielkanocy już za nami i dekoracje związane z tym świętem zdają się jakby przebrzmiałe. A jak wyglądał mój domek w tym wielkanocnym czasie? Jak zwykle na półkach zasiadły zające, zazieleniła się rzeżucha i tylko taras w tym roku nie przystrojony ponieważ wciąż czeka na remont:((
Drabinka Aniela dostała iście świąteczną dekorację



Parapet w bieli...






Na małym stole hiacynty wyjęte z plastikowej donicy i włożone do szklanego naczynia.
Najpierw tylko z obietnicą kwitnienia...


...by po chwili wystrzelić pełnymi kwiatami


Na dużym stole stroik skomponowany własnoręcznie





Tu i ówdzie jeszcze trochę zieleni



A w ogrodzie wiosna nieśmiało się przedziera...



Dziś słonecznie u nas i oby tak pozostało. A poniżej kilka deszczowych fotek z Wielkiej Soboty.




6 komentarzy:

  1. sliczne dekoracje i jaka ładna decha :) fajny ten kwietnik krzesełko

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie śliczne dekoracje... Pozdrawiam cieplutko!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie jeszcze Wielkanocne ozdoby ... ale dziś mam zamiar pożegnać się z nimi ...
    kurki świetne!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ u Ciebie uroczo :)
    Pozdrawiam poświątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie u Ciebie! A i taras się doczeka na swoją kolej i na pewno będzie pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pięknie, ja już tu mówiłam wielokrotnie, że kobieto masz niesamowity gust do dekorowania mieszkania, powinnaś zostać jakąś dekoratorką wnętrz.

    OdpowiedzUsuń